
Na początku lipca w dwóch wpisach (
tu i
tu) zasugerowałem, ze Allegro jako poważna firma powinna trochę bardziej zadbać o swoich klientów i zabezpieczyć ich m.in. przed phishingiem. Sprawę dostrzegły media
Aukcje.org i
Dziennik Internautów. A w tej drugiej publikacji zacytowany został rzecznik prasowy Allegro pan Patryk Tryzubiak, który bił się w pierś i obiecywał, że w najbliższym czasie portal popracuje nad bezpieczeństwem i usunie wszystkie elementy, które mogą prowadzić do phishingu.
Co mamy po 3 miesiącach? Żadnych zmian nie widać, a pan rzecznik niestety nie odpisuje (może jestem zbyt malej wagi:) ). Dlatego pytam się ponownie jak można wykorzystywać pozycje monopolisty i nie dbać o bezpieczeństwo internautów. Przecież Allegro organizuje tyle imprez, ze miałoby także budżet na kampanie antiphishingową i wprowadzenie kilku poprawek w obsłudze klienta.
Trzeba tylko chęci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz