12 kwietnia 2013

Panstwo bezdzetne

Jednym slowem mozna skomentowac sytuacje z przedszkolakami i przedszkolami. KPINA!
Nie dosc, ze notorycznie brakuje miejsc w panstwowych placowkach, to teraz jeszcze maja byc z nich zwalniane nauczycielki i inne osoby pracujace. KPINA!
Co to za Panstwo, ktore nie dba o swoich najmlodszych obywateli?

11 marca 2013

Ścieżka rowerowa vs parking dla samochodów

W ostatnią sobotę miałem przyjemność wrócić ze swoją rodziną na Politechnikę Warszawską. Chcieliśmy pokazać naszej córce roboty, których wystawa-zawody miały miejsce w Gmachu Głównym mojej niedawnej uczelni. Pogoda nie sprzyjała podróżom komunikacją więc wybraliśmy się na wycieczkę samochodową. Jak mogliśmy się spodziewać wszystkie miejsca parkingowe dookoła Politechniki były pozajmowane, ale moją uwagę przykul jeden szczegół. Dawno już nie byłem na PW i w ostatnią sobotę pierwszy raz zobaczyłem ścieżkę rowerową, która biegnie wzdłuż ulicy Noakowskiego. W zasadzie zobaczyłem to zbyt dużo, bo ścieżka była na całej długości pokryta samochodami. Pomyślałem sobie, że ładny przykład dają tatusiowie i mamusie małym dzieciakom, których na wystawie było bardzo dużo. Coś takiego w cywilizowanym kraju, z cywilizowanymi ludźmi by nie przeszło, nawet jeśli mamy zimę i przejeżdża tą trasą jeden rower na godzinę...

28 lutego 2013

Polska amerykańska

Jakiś czas temu miałem okazję rozmawiać z Polakiem, który postanowił wrócić do Polski z USA po długim pobycie w kraju gdzie dolary leżą na ulicy. Opowiedział, że po wylądowaniu na lotnisku i zobaczeniu witryn pierwszych sklepów był bardzo zaskoczony i to nie faktem uginających się od towarów półek, tylko polangielskimi nazwami. Uderzały go wszechobecne SALE, BUTIQUE i *shop*. Potem po pobycie w sklepie spożywczym pomyślał, że chyba w ogóle się nie przeprowadzał tylko nadal jest w USA.
Niestety nasz język bardzo się zangielszczył (nie mówię, że ja jestem ideałem, chociaż się staram). Wiele polskich wyrazów zastępujemy, nie wiedzieć dlaczego angielskimi odpowiednikami, a na emigracji Polacy walczą o nasz narodowy język, o naszą kulturę i jak to się mówi spuściznę i dziedzictwo. Niestety myślę, że sytuacja ta będzie się tylko pogłębiać...

27 lutego 2013

Internet, nie tylko LTE w każdym samochodzie

Mniej więcej w 2005 roku po swojej podróży do USA miałem dużo pomysłów na ulepszanie życia (ciekawe dlaczego?). Jeden z nich przypomniał mi się podczas porannej prasówki, kiedy przeczytałem na Antywebie informację o tym, że w każdym samochodzie firmy GM mają być montowane moduły LTE i tym samym samochód ma być podłączony do internetu. Sam pomysł, zarówno mój o którym za chwilę, ale także GM nie jest innowacyjny, chociaż warty odnotowania.
Ja poszedłem troszkę inną drogą i zafascynowany technologią WiMAX i możliwościami przesyłu fali na duże odległości przygotowałem projekt, w którym samochody, a w szczególności taksówki mogłyby się łączyć do centrali rozmieszczonych w głównych częściach miasta. Myślałem wtedy także o tym, żeby samochody mogły się ze sobą porozumiewywać wymieniając podstawowe informacje o szybkości jazdy i utrudnieniach, co umożliwiłoby taksówkarzom na szybsze pokonywanie przeszkód w postaci korków. No, ale to tyle tak mi się tylko przypomniało:)

Moja aktywność w sieci

O mnie

Moje zdjęcie
Z wykształcenia programista, z zamiłowania pasjonat technologii internetowych, w pracy głównie jako redaktor i twórca wizerunku. Oprócz codziennego badania życia na Flaker, Twitter, Blip, prowadzi własną stronę www.webatech.pl o internecie i związanych z nim technologiach, w szczególności tych, które przedstawiają Google, Apple, Microsoft i Mozilla.