30 września 2008

Ktokolwiek widział, Ktokolwiek wie - czyli abonament na usługę Goście w nasza-klasa.pl

Wydaje się, że N-K w końcu znalazła metodę na zarobienie większych pieniędzy. 27 czerwca tego roku wprowadzono do serwisu nową funkcję - Goście. Jej działanie sprowadza się głównie do wyświetlania informacji, kto ostatnio odwiedził twój profil. Oczywiście każdy z naszo-klasowiczów może wyłączyć informowanie innych o tym na jakim profilu się właśnie znajduje, ale wydaje się, że mało osób korzysta z takiej możliwości (to jest tak jak z IE, jak już masz w systemie to trzeba cię przekonać żebyś zainstalował Firefoksa).

Wracając do głównego tematu. Od dzisiaj serwis nasza-klasa.pl ogranicza funkcjonalność usługi Goście. Za N-K:
Zdjęcia trzech ostatnich osób, które odwiedziły Twój profil będą widoczne na stronie głównej, natomiast wydłużona lista gości dostępna będzie w abonamencie. Pamiętaj, że jeśli w ogóle nie chcesz korzystać z „Gości", możesz wyłączyć tę opcję w ustawieniach prywatności.
Nie będę oceniać, czy to dobre posunięcie. Na pewno sprawdzono ilu użytkowników ma aktywną usługę i ilu z nich tak na prawdę sprawdza więcej niż 3 znajomych. Prawdopodobne jest też, że liczba ta nie jest mierzona w pojedynczych tysiącach. Po prostu serwis chce znaleźć kolejny sposób na zarabianie, bo usługa nie jest droga. Za cały rok abonamentu usługi należy wpłacić jedynie 10zł.

A teraz małe wyliczenie:)
11 mln = 11 000 000 użytkownicy nasza-klasa.pl
1% użytkowników nasza-klasa.pl = 110 000 internautów
110 000 x 10zł = 1 100 000 złotych
1,1 mln PLN wpłaty na konto N-K

Przy jednym procencie użytkowników nie jest to mała suma, na nowe serwery powinno starczyć. Pytanie tylko, czy za kilka miesięcy N-K nie wprowadzi kolejnych abonamentów, albo generalnie kont Premium, w których będą dostępne wszystkie funkcje serwisu i nie będzie w nich reklam. Pomysł ciekawy, tylko czy zadziała, zobaczymy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja aktywność w sieci

O mnie

Moje zdjęcie
Z wykształcenia programista, z zamiłowania pasjonat technologii internetowych, w pracy głównie jako redaktor i twórca wizerunku. Oprócz codziennego badania życia na Flaker, Twitter, Blip, prowadzi własną stronę www.webatech.pl o internecie i związanych z nim technologiach, w szczególności tych, które przedstawiają Google, Apple, Microsoft i Mozilla.