Kontynuując rozpoczęty jakiś czas temu cykl informowania o niedopracowaniach różnych webaplikacji Google, a raczej pomysłach na ich rozwój chciałbym przedstawić co według mnie przydałoby się w jeszcze wprowadzić w serwisie Google Dokumenty (ang. Google Docs).
Bardzo fajnie, że programiści Google co kilka tygodni publikują nowe funkcje wspomnianego serwisu, ale fajnie by było gdyby:
- w Google Arkuszu kalkulacyjnym znalazła się funkcja usuń dokument.
- w Google Edytorze tekstów domyślne otwarcie nie powodowało ustawienia parametru zmiany na TRUE, przecież nie każdy chce zmienić plik jak tylko go otworzy.
- w Google Edytorze tekstów przydałoby się rozpoznawanie stylów i możliwość ich tworzenia i nadawania.
- w całym serwisie Google Dokumenty znalazła się funkcja:
- założenia foldera w folderze, nie podwójnej etykiety, ale zastosowania jakiejś hierarchii;
- zapisania pliku w wybranym folderze, czyli nadania etykiety jeszcze w trakcie pracy z dokumentem;
- poprawnie działające usuwanie (czasami trzeba ją powtarzać 2x);
- otwarcia kilku plików jednocześnie.
przydalaby sie jeszcze funkcja pisania tekstu obroconego o 90 stopni - arkusz :)
OdpowiedzUsuńdobre
OdpowiedzUsuń