28 października 2008

Kolejne nowości w Bloggerze


Grupa programistów pracująca nad rozwojem Bloggera średnio co kilka tygodni dostarcza nam nowych, ciekawych funkcji, które mogą ubogacić każdego bloga uruchomionego na platformie Google.

Tym razem deweloperzy przygotowali trzy aktualizacje. Jedną z nich jest możliwość obserwowania blogów bezpośrednio w Pulpicie nawigacyjnym Bloggera. Dzięki temu dostęp do wiadomości na podstawie, których tworzysz swoje notki jest jeszcze prostszy. Wystarczy po zalogowaniu się do bloga przejść na zakładkę Blogi, które obserwuję. Następnie po kliknięciu na przycisk Dodaj wskazać źródła kanałów RSS, lub zaimportować wybrane z nich z konta Google Readera. Co ciekawe możesz wybrać, czy dany kanał ma być obserwowany anonimowo, czy publicznie.
Z drugiej strony bloggerowi, którego stronę obserwujesz i który także używa platformy Bloggera, a na swojej witrynie ma zainstalowany gadżet Osoby obserwujące, umożliwi wyświetlenie twojego zdjęcia (skróconego profilu) na stronie.


Kolejną nowością Bloggera jest narzędzie migracji dla blogerów z serwisu AOL Jurnals, który w niedługim czasie ma zostać zamknięty. Dzięki takiemu rozwiązaniu Blogger planuje przejąć przynajmniej część użytkowników AOL. Więc jeśli używasz platformy America On Line, to zapraszam cię do migracji na Bloggera.


Kolejną ostatnią już nowością jest nowy sposób komentowania - box z opcjami wypowiedzi, może być teraz umieszczony bezpośrednio pod postem. Dzięki takiemu rozwiązaniu internauci nie będą musieli otwierać kolejnej zakładki, czy strony w przeglądarce, żeby ocenić słownie twój post. W celu aktywacji opcji z Pulpitu nawigacyjnego twojego bloga przejdź na zakładkę Ustawienia. Następnie przejdź do sekcji Komentarze i zmień wybór Miejsce formularza komentarzy na Osadzony pod postem. Pamiętaj o dostosowaniu swojego szablonu (w moim muszę coś poprawić, ale jeszcze nie do końca wiem co).

27 października 2008

Niedopracowania Google Docs


Kontynuując rozpoczęty jakiś czas temu cykl informowania o niedopracowaniach różnych webaplikacji Google, a raczej pomysłach na ich rozwój chciałbym przedstawić co według mnie przydałoby się w jeszcze wprowadzić w serwisie Google Dokumenty (ang. Google Docs).

Bardzo fajnie, że programiści Google co kilka tygodni publikują nowe funkcje wspomnianego serwisu, ale fajnie by było gdyby:
  1. w Google Arkuszu kalkulacyjnym znalazła się funkcja usuń dokument.
  2. w Google Edytorze tekstów domyślne otwarcie nie powodowało ustawienia parametru zmiany na TRUE, przecież nie każdy chce zmienić plik jak tylko go otworzy.
  3. w Google Edytorze tekstów przydałoby się rozpoznawanie stylów i możliwość ich tworzenia i nadawania.
  4. w całym serwisie Google Dokumenty znalazła się funkcja:
    1. założenia foldera w folderze, nie podwójnej etykiety, ale zastosowania jakiejś hierarchii;
    2. zapisania pliku w wybranym folderze, czyli nadania etykiety jeszcze w trakcie pracy z dokumentem;
    3. poprawnie działające usuwanie (czasami trzeba ją powtarzać 2x);
    4. otwarcia kilku plików jednocześnie.
To tyle moim skromnym zdaniem.

Newsroom NEXT 27 października


Z dzisiejszego Newsroomu Magazynu Komputerowego NEXT chciałbym przedstawić kilka pozycji, które według mnie trzeba przeczytać:

Startuje YaYzzo.com
Pod koniec października rusza nowy polski multiportal. Witryna będzie skierowana do młodych ludzi z pasją, dając im szanse zaistnieć i zarobić pieniądze. Platforma ma za zadanie nawiązywać do popularnych programów telewizyjnych o charakterze konkursów, z których są wyłaniane osoby obdarzone wyjątkowym talentem artystycznym.


Hikaru - nowy smartfon z aparatem 8 Mpix
Sony Ericsson zaoferuje kolejny multimedialny telefon o nazwie "Hikaru", który powinien się pojawić na rynku w pierwszym kwartale 2009 roku. Na razie informacje nie zostały potwierdzone przez producenta, ani nie jest znana szczegółowa specyfikacja smartfona.

Service Pack 2 do Visty
W środę, 29 października, Microsoft udostępni pierwszą wersję beta dodatku Service Pack 2 do systemu Windows Vista. Wśród poprawek ma się pojawić możliwość nagrywania płyt Blu-ray bezpośrednio z systemu, bez konieczności używania specjalnego oprogramowania.

Oczywiście, aby przeczytać wiadomość należy odwiedzić stronę www.nextmag.pl, a najlepiej kliknąć w link przy wiadomości.

26 października 2008

Jakdojade.pl w Poznaniu na ulicę warszawska? - UPDATE


W końcu otrzymałem korespondencję od twórców serwisu jakdojade.pl. Według niej już w przyszłym tygodniu szykują się pewne zmiany, jednak pełna wersja serwisu (nie testowa) ma być gotowa za około 2-3 tygodnie. Z założenia jakdojade.pl ma być darmowy, ale mogą się w nim pojawić usługi płatne np. za SMS-a (myślę, że chodzi tutaj np. o wysyłanie odpowiedzi z rozkładem na komórkę po podaniu lokalizacji startu i zakończenia trasy).

Co może ciekawić to inny sposób podejścia do wyznaczania trasy. Nie będzie możliwości wyboru najkrótszej, najszybszej lub optymalnej, pojawi się za to opcja trasy 'najlepszej' i 'extreme' (dla spóźnionych - mających sieciówki i mało czasu, gotowych na trochę ryzyka i biegu. W późniejszym czasie pojawi się bardziej zaawansowane wyszukiwanie.

Pod koniec tygodnia mają zostać wprowadzone udogodnienia, o których pisałem wcześniej, a więc wyszukiwanie tuż po wybraniu punktu końcowego, lista numerów linii (bo czasami dużo łatwiej i szybciej kliknąć niż wpisywać dane), czy link do głównej strony serwisu np. pod logo, umożliwiający prosty powrót do początku.

24 października 2008

Warszawa ma autobuser.pl, Poznań jakdojade.pl

Jak zapewne wielu wie warszawski autobuser.pl to nie jedyny w Polsce serwis, który dostarcza internautom aktualny rozkład jazdy autobusów, tramwajów, jednym słowem (a właściwie dwoma) pisząc komunikacji miejskiej. W samej stolicy istnieje kilka projektów, mniej lub bardziej udanych, jednak programiści z innych miast także nie próżnują.

Dzisiaj chciałbym napisać o serwisie prezentującym rozkład jazdy poznańskich tramwajów i autobusów - jakdojade.pl. Może trochę subiektywnie, ale poddałem portal osądom. Moim zdaniem warto zwrócić uwagę (czyli to jest na plus) na:
1. Proste i intuicyjne wyznaczanie trasy.
2. Udane wykorzystanie technologii AJAX m.in. do prezentacji rozkładów.
3. Wskazanie miejsca odjazdu i przyjazdu nie musi być dokładne, choć wtedy twórcy projektu powinni pokusić się o podanie ile mniej więcej czasu zajmie nam dojście do owego punktu. Tego zabrakło.
4. Możliwość logowania i umieszczania w historii dodawanych punktów.


Bardziej konstruktywna krytyka, to taka, która wytyka błędy i niedociągnięcia. Dlatego zebrałem kilka uwag, na które moim zdaniem warto zwrócić uwagę:
1. Interfejs strony głównej nie powala, jest jakiś mało przemyślany i zorganizowany, albo moje odczucia są spowodowane doborem kolorów. Dużo bardziej pod względem wyglądu podoba mi się autobuser.pl, czy tarfi.net.
2. Brak rozbudowanych opcji trasy najszybszej, najkrótszej, itd.
3. Przydałoby się wprowadzić wyszukiwanie tuż po wybraniu punktu końcowego.
4. Przydałoby się wprowadzić listę numerów linii (oprócz wyszukiwania), czasami dużo łatwiej i szybciej kliknąć niż wpisywać dane.
5. Po dodaniu punktu [Enter] nie jest podpięty pod żadną akcję.
6. Przydałby się jakiś link do głównej strony serwisu np. pod logo, umożliwiający prosty powrót do początku.

Niestety nie udało mi się nawiązać kontaktu z twórcami projektu, dlatego nici ze statystyk i informacji o rozwoju projektu.

Warto wiedzieć...

Przez ostatnie dni dużo działo się w świecie wiadomości. Jednak żeby się nie powtarzać to prezentuję wpisy z mojej macierzystej gazety - NEXTa.

Nowy Google Analytics
Google wprowadza ostatnio wiele zmian w swoich produktach. Wczoraj zaprezentowano uaktualnione funkcje serwisu do zbierania i badania statystyk odwiedzin – Google Analytics. To, co wyróżnia się już na początku, to integracja Analytics z usługą reklamową Adsense/AdWords. Od teraz istnieje np. możliwość sprawdzenia, jak kampania AdWords wpływa na popularność witryny.

Nowa wersja Flackera gotowa
Grupa Netguru pracująca nad rozwojem Flakera – polskiego odpowiednika serwisu FriendFeed, przygotowała znaczące uaktualnienie serwisu i dodatkowo ogłosiła zakończenie testów, co w tym przypadku było równoznaczne z rezygnacją z rejestracji tylko przez zaproszenia.

Gmail for mobile 2.0
Programiści Google, pracujący nad rozwojem Gmaila, przygotowali wersje do urządzeń mobilnych. Najciekawszą z funkcjonalności, jaka została zaimplementowana w Gmail mobile 2.0, jest działanie offline, bez konieczności podtrzymywania połączenia z siecią.

Polski multikomunikator webowy z wideo
Od teraz rozmowy głosowe i wideokonferencje są możliwe przez dowolną przeglądarkę internetową. Ponadto można przeprowadzać rozmowy wideo jednocześnie między pięcioma osobami, a tego nie oferują nawet programy takie jak na przykład Skype. Wszystkie te technologie obsługuje polski multikomunikator webowy Tokonda.

Startuje sklep Android App Market
Wraz z premierą telefonu HTC G1, nazywanego gPhonem ze względu na to, że działa pod kontrolą systemu operacyjnego Android stworzonego przez Google, wystartował także serwis App Market udostępniający dodatkowe aplikacje, które można zainstalować w telefonie.

Firefox 3.1 z obsługą gestów
Edward Lee, programista Mozilli, przygotował specjalne wydanie Firefoksa 3.1 (tylko do systemów MacOS X), które obsługuje gesty wykonane na gładziku (touchpad). Takim rozwiązaniem powinni być zainteresowani szczególnie użytkownicy zarówno najnowszych MacBooków, jak i poprzedniej generacji MacBook Air – notebooki te zostały wyposażone w touchpad rozpoznający gesty wydawane za pomocą palców.

Rozbudowane autoodpowiedzi w Gmailu
Google wprowadziło nową funkcję w poczcie Gmail, umożliwiającą tworzenie szablonów odpowiedzi, które ułatwią komponowanie e-maili, dzięki wcześniej przygotowanym schematom.

OpenOffice.org z edycją PDF-ów
Najnowszy OpenOffice.org 3.0 ma rozbudowaną obsługę rozszerzeń. Jest ona podobnie zorganizowana jak ta, która jest obecna w Firefoksie 3.0. Dzięki niej możliwe było m.in. stworzenie dodatku, który umożliwi import i późniejszą edycję dokumentów zapisanych w formacie PDF.

23 października 2008

Warszawsko-praskie korki ciąg dalszy

Wczoraj pisałem o paraliżu warszawskiej Pragi, a dokładniej ulic Radzymińskiej i Solidarności. Niestety dzisiaj rano nic się nie zmieniło i ponownie zamiast 25 minut spędziłem w samochodzie dokładnie dwa razy więcej czasu.Wszystko wskazuje na to, że jutro będzie podobnie.

Myślę jednak, że i tak udało mi się w miarę szybko przedostać na Pragę, bo gdybym stał i czekał na pasie do skrętu w lewo to jechałbym co najmniej 3x25min (potwierdzone przez znajomego). Dla tych, którzy chcą spróbować zjechać z Solidarności przez przejazd, a nie przy dworcu Wileńskim i nie chcą stać na pasie do skrętu polecam skrót przez Tesco - mapka poniżej.

Wystarczy objechać Tesco i wjechać w Szwedzką i później prosto na drugą stronę torów.

Google Analytics stało się jeszcze lepsze

autor: zbroszki
Google wprowadza dzisiaj zestaw uaktualnień do darmowego narzędzia Website measuring tool. Nowe funkcje obejmują możliwość tworzenia niestandardowych raportów, poprawioną funkcjonalność podziału odwiedzających na grupy, możliwość śledzenia i mierzenia AdSense wewnątrz Google Analytics, nowe API, wprowadzenie wykresów zwancyh "cool bubble" i kilka usprawnień interfejsu użytkownika. Przyjrzyjmy się tym nowym funkcjom:

1. Raporty niestandardowe: umożliwiają tworzenie raportów z wykorzystaniem dowolnego źródła danych (takich jak ludzie, którzy kupili coś w witrynie, średnia liczba odsłon, położenie geograficzne), jako współrzędne X i Y na wykresie.

2. Podział na grupy ??gości, odwiedzających?: Pozwala obejrzeć specyficzne grupy odwiedzających stronę (takie jak na przykład osoby pozostające na stronie ponad dwie minuty pozostania dla ludzi, osoby które dostały się na stronę z konkretnego adresu, czy też osoby które spełniają więcej niż jeden warunek).

3. Integracja AdSense: Trwało to jakiś czas, obecnie istnieje możliwość sprawdzenia jak kampadnia AdWords wpływa na ruch na stronie. Możemy również sprawdzić dane z konta AdSense. Łączyć te dane z danymi Google Analytics dzięki czemu można uzyskać informację nie tylko o tym które reklamy umieszczone na stronie za pośrednictwem AdSense dają nam największy zysk, ale również które witryny odsyłające do naszej strony dają nam największe korzyści.

4. API: Pojawi się wkrótce, ale zapowiedziane zostało również dzisiaj. Google otworzy API do Google Analytics, co pozwoli programistom na wykorzystanie zassanych z Google Analytics danych na innych stronach, w różnych narzędziach, widgetach, a nawet aplikacjach mobilnych. Możliwe stanie się na przykład stworzenie widgetu pozwalającego pokazać wykresy z Google Analytics na swoim blogu.

5. Bubble charts: Nowe wykresy dynamiczne pozwalające zwizualizować dane przy użyciu pięciu informacji (współrzędnych X i Y, wielkość ??bańki??, kolor ??bańki??, oraz zmiana w czasie). Wykresy umożliwiają tworzenie animacji pokazującej co działo się z głównymi wskaźnikami opisującymi ruch na stronie. Funkcja ta pochodzi z oprogramowania Trendalyzer zakupionego przez Google w 2007 roku.

6. User Interface Tweaks: Subtelnie zmieniono cieniowanie i podświetlenie. Największa zmiana pojawia się jednak w panelu zarządzania. Teraz, jeśli masz więcej niż jedną witrynę którą analizujesz za pomocą Google Analytics, będziesz miał możliwość zobaczenia trendów na wszystkich stronach w jednym momencie.

22 października 2008

Jak skutecznie zablokować praską część Warszawy

Tak dużych korków jakie dzisiaj spotkałem na drodze do pracy nie było po tej stronie Wisły chyba nigdy. Wszystko za sprawą zamkniętego przejazdu ulicą Radzymińską - remont torów prowadzony przez PKP. Nikt chyba nie przewidywał, że tak może się to skończyć. W każdym razie, chyba lepiej kierować się na Ząbki i wjeżdżać do Warszawy z zupełnie innej strony.

Gdzieś słyszałem, że remont ma się skończyć dopiero w połowie listopada, a to oznaczałoby jeszcze miesiąc utrudnień. Mam nadzieje, że ta wizja się nie sprawdzi, bo przesiądę się na rower i mimo 5 stopni Celsiusza, będę dojeżdżał do pracy jak człowiek.

PS. Do zarządu PKP: nie można było przeprowadzić remontu latem, kiedy Warszawa jest bardziej wyludniona?

Kolejny numer już w kioskach - NEXT 11/2008

Dzisiaj w kioskach pojawił się nowy numer NEXTa (11/2008). Jak zwykle każdy znajdzie w nim coś dla siebie. Ja ze swojej strony polecam kilka tekstów, które na prawdę warto przeczytać.

Pierwszy z nich to Test porównawczy monitorów Full HD, czyli o rozdzielczości ekranu 1920x1200. Jest to chyba jeden z lepszych momentów, kiedy warto wymienić monitor. Szczególnie kiedy korzystałeś dotychczas z 17 calowego LCD, a jesteś grafikiem, czy oglądasz dużo filmów. Warto chociaż by wspomnieć, że za zwycięzcę testu trzeba zapłacić jedynie 1200 złotych.

Kolejnym z tekstów, które czytałem jeszcze przed drukiem był raport internet pt. Reklama behawioralna w internecie. Już dawno temu wiele mówiło się o dopasowaniu reklam do gustów internauty, tym razem te pomysły powoli zaczynają wchodzić w życie. Pytanie tylko, czy bez oporów podzielimy się swoimi personalnymi danymi w zamian za spersonalizowane reklamy.

Jest jeszcze jeden artykuł, który chciałbym polecić. Mowa o tekście z technologii o DirectX 11 - Rewolucja w renderingu. Znajdziemy w nim informacje na temat wszystkich nowinek jakie można znaleźć na temat API, bibliotek multimedialnych.

PS. Nie skromnie polecam także tekst o łamaniu zabezpieczeń iPhone'a i wgraniu najnowszego oprogramowania w wersji 2.1. Dla wszystkich posiadaczy telefonu Apple, którzy bali się wykonać update lub złamać zabezpieczenia swojego multimedialnego cacka, gadżetu.

20 października 2008

Gastronauci - odsłona druga już niedługo

Serwis Gastronauci.pl (opisywałem go w maju) przygotowuje się do znaczących zmian (część moich uwag może zostanie uwzględniona). Na pierwszy ogień pójdzie layout serwisu (przede wszystkim strony głównej), który zostanie gruntownie przeprojektowany, napisany praktycznie od początku. Dzięki temu pojawią się w nim nowe elementy takie jak np. dużo bardziej efektywniejsze przeszukiwanie bazy restauracji. Oprócz tego zmianie ulegnie także hasło reklamowe, które dotychczas kojarzyło się bardziej z katalogiem stron WWW.

Portal przygotowuje się także do nawiązania współpracy z serwisami lokalizacyjnymi, prezentującymi dane na mapach, a także z firmami oferującymi usługi takie jak dostarczanie jedzenia do domówi i biur. Są już pierwsze efekty prowadzonych rozmów. Dane z Gastonautów można znaleźć m.in. na mapa.szukacz.pl, w najbliższym czasie pojawią się także w innych serwisach.

Zapewne takie działania generowały będą przychody firmy, jednak nie będzie to jedyne źródło utrzymania, bo w serwisie nadal będą funkcjonować usługi PREMIUM umożliwiające umieszczenie w profilu danej restauracji bardziej rozbudowanych informacji. Niestety usługa ta nie należy do tanich, jednak na tle innych podobnych serwisów jest najtańsza, czyli warto się nad nią zastanowić. Jeśli chodzi o reklamy, to także nadal będą wkomponowane w nowy wygląd strony.

Dużym plusem gastronautów (do którego przekonałem się po kilku chwilach rozmyślania) jest sposób weryfikacji dodawanych restauracji - cały proces odbywa się z udziałem administratora, który sprawdza poszczególne dane. Dzięki temu powstaje na prawdę rzetelny katalog restauracji, na którym można polegać.
Najbardziej aktualne statystyki wskazują, że liczba użytkowników w tym tygodniu wyniosła: 37 367, natomiast w całym poprzednim miesiącu 142 163.
Na koniec chciałbym pogratulować Oli Lazar za uzyskanie kolejmnych środków (12 tyś. złotych) na rozwój serwisu z konkursu Pinkubator Biznesu prowadzonego przez Radio PIN. Konkurs będzie trwać do końca listopada. Oczywiści poinformujemy o jego wynikach.

Jeśli chcesz się dowiedzieć czegoś nowego o Gastronautach to na najbliższym spotkaniu z cyklu Aula Polska będzie możliwość posłuchania Oli Lazar, autorki pomysłu.

17 października 2008

Google z repertuarem filmów

Polskie Google we współpracy z portalami filmowymi m.in. e-recenzje.info, www.film.org.pl, film.interia.pl, film.onet.pl, www.filmoviec.webd.pl, mojekino.info i www.kinomaniaki.com udostępniło możliwość wyszukiwania repertuarów polskich kin i recenzji granych w nich filmów. Żeby skorzystać z opcji wystarczy odwiedzić stronę www.google.pl i w wyszukać tytuł filmu. Spowoduje to wyświetlenie się oprócz wyników wyszukiwania, boxa z możliwością przejrzenia repertuaru kin, w danym mieście, w których pokazywany jest film, którego nazwę wpisaliśmy. Klikając na link Recenzje można przy okazji sprawdzić, co inni internauci sądzą o naszym wyborze.


Ktoś mógłby zarzucić, że nie pamięta tytułu filmu tylko chciałby sprawdzić repertuar kina. Nic prostszego, wystarczy odwiedzić stronę www.google.pl/movies i w odpowiednim polu wpisać miejscowość, której repertuar kin ma być wyświetlony.


Muszę przyznać, że kolejny pomysł Google, który jest idealny w prostocie może zdobyć większą popularność. Nie wiem jak wy, ale ja wolę szybko odnaleźć repertuar kin i sprawdzić, gdzie co jest wyświetlane, niż przebijać się przez gąszcz odnośników na stronach typu filmweb.pl.

PS. Oczywiście jedną z dodatkowych opcji jest możliwość sprawdzenia na mapie, gdzie dane kino się znajduje. Nie mniej przydatne są opcje sortowania według odległości do kina, popularności filmu, oceny filmu lub tytułu filmu.

16 października 2008

Dzień bez Google, dniem straconym, czyli gmail.pl sprzedany

Z takiego założenia można wyjść czytając informacje o wczorajszym kupnie domeny gmail.pl. Grupa Młodych Artystów i Literatów w końcu postanowiła "pozbyć się" adresu, który można łatwo pomylić z gmail.com - serwisem poczty Google. Według nich ostatnimi czasy po aferze z próbą odebrania adresu przez Google serwery na których jest utrzymywana strona nie wytrzymywały napływu internautów (a trzeba było przepiąć się na hosting Google :) ).

Domena gmail.pl została sprzedana na najpopularniejszym w Polsce serwisie aukcyjnym za ponad 70 tyś. złotych (komu?, Google?) w pakiecie razem z adresem www.prostyadres.pl. Co jednak ciekawe, Allegro usunęło linki do wszystkich aukcji, które wcześniej wygrał zwycięzca obecnej aukcji. Nie znajdziemy ich także na żadnym serwisie archiwizującym aukcje:).

PS. Jeśli to nie Google kupiło domenę, to ciekawe za ile teraz internauta, który ją wygrał będzie w stanie ją oddać po cichu gigantowi? Ja nie mogę się już doczekać domeny gmail.pl w poczcie Google.

Portal dla ludzi z klasą i szukających drugiej połówki

Znalazłem kilka ciekawych informacji odnośnie naszej-klasy, czy też nowych funkcji portalu, które wydają mi się godne wspomnienia.

NK wychodzi do blogerów i ludzi prowadzących strony, czy też aktywnie działających na różnego rodzaju forach. W preferencjach konta znalazła się możliwość wygenerowania skryptu w JS, który będzie pobierał i wyświetlał wizytówkę stworzoną na podstawie danych z naszego profilu. Poniżej efekt:

Można spekulować, że to pierwszy krok to stworzenia serwisu opartego nie tylko o ludzi z dawnych lat szkolnych, ale także nowych znajomych.

Druga informacja to bardziej ciekawostka. Uważam (po treściach jakie można znaleźć w profilach niektórych osób), że wielu ludzi traktuje NK jako miejsce spotkania ewentualnej drugiej połowy (tak dyplomatycznie). Dlatego zadziwił mnie baner serwisu be2 - Znajdź swoją drugą połówkę, wyświetlany na pierwszej stronie tuż po zalogowaniu. Szkoda tylko, że w NK nie podajemy stanu małżeńskiego, znacznie ułatwiłoby to zastosowanie reklamy targetowanej.


Na zupełny koniec jeszcze garść statystyk (za ostatnie miesiące) z Alexy i Google Trends. Według Alexy, nie jest dobrze, ale nie jest też źle. Według GT jest średniawo.





15 października 2008

Z dzisiejszego Nexta

Ostatnio nie narzekałem na brak wolnego czasu. W związku z tym prezentuję kilka zajawek wiadomości, które moim zdaniem warto przeczytać. Oczywiście z Nexta:

Nowe MacBooki, "niższe" ceny
Apple zaprezentowało nowe modele MacBooków. Firma zrezygnowała z chipsetów Intela, zastępując je konkurencyjnymi produktami Nvidia. Ale to oczywiście nie koniec nowości.

Najnowszy Flock 2.0 jeszcze bardziej społecznościowy
Długo czekaliśmy, ale w końcu zespół programistów pracujący nad stworzeniem społecznościowo-mobilnej przeglądarki Flock udostępnił oficjalne wydanie 2.0. Niestety, na razie tylko w angielskiej wersji językowej.

Mozilla Firefox 3.1 beta 1 oficjalnie dostępna
Po blisko 4 miesiącach od premiery Firefoksa 3.0, Mozilla oficjalnie ogłosiła pojawienie się pierwszej wersji beta wydania 3.1. Wprowadzono w nim wiele rewolucyjnych zmian, od implementacji nowego silnika renderowania, po nowe funkcje takie jak geolokalizacja, czy działanie aplikacji w trybie offline.

14 października 2008

Giełdy szaleją, a X-Trade Brokers zaprasza na darmowe szkolenie

Nie ma już kogoś kto nie słyszał o spadających w ostatnim czasie kursach akcji. Jednak wczoraj, spodziewania giełdy amerykańskie odbiły i wzniosły się na poziomy o ponad 10% wyższe niż te jakie zostały zapisane w piątek. Co jednak zrobić, żeby rozpoznać kiedy giełda będzie się wahać i kiedy warto inwestować, a kiedy wycofać kapitał? Można spróbować swoich sił w samonauce, podjąć studia lub po prostu szkolić się na różnego rodzaju kursach i szkoleniach.

Właśnie jedno z nich i do tego bezpłatne organizuje X-Trade Brokers. Ja ze swojej strony zapraszam do stolicy na 13-tego listopada na czwartek (10.00-18.00) do Centrum Konferencyjnego CITY GATE (1 piętro), na ulicy Ogrodowej 58. Plan spotkania jest całkiem ciekawy.

* Giełda, waluty, towary - rynki finansowe w przekroju
godz. 10.00-11.00, Fakty, trendy, korelacje – na rynku zawsze jest jakiś trend
* Kontrakty CFD i kontrakty terminowe GPW – narzędzia inwestycyjne, cz. I:
godz. 11.00 - 12.45 dostępne rynki i instrumenty, systemy XTB-Trader i Sidoma Trader, sposoby składania zleceń i ich rodzaje, wykorzystanie platformy jako narzędzia analitycznego
* Opcje, system transakcyjny Option Trader i opcje GPW – narzędzia inwestycyjne, cz. II:
godz. 13.00 - 14.45 podstawowe informacje o opcjach, system Option Trader i Sidoma Trader, praktyczne wykorzystanie opcji w inwestowaniu i zabezpieczaniu innych pozycji, określanie oczekiwanych wyników transakcji opcyjnych i strategii mieszanych
* Analiza techniczna - podstawy:
godz. 15.00 - 16.15 podstawy, rodzaje wykresów, określanie trendów, pojęcie korekty, formacje cenowe, zarządzenie kapitałem, psychologia inwestowania
* Analiza fundamentalna i rynki w przekroju:
godz. 16.30 - 17.30 jak wykorzystać informacje, trendy i instrumenty w inwestycjach
* Dodatkowe pytania, dyskusja:
godz. 17.30 - 18.00

Każdy kto zechce odwiedzić szkolenie musi najpierw wypełnić zgłoszenie.

Pinger jest lepszy niż Blip?

Miałem kiedyś (czytaj kilka miesięcy temu) możliwość rozmowy z włodarzami o2.pl. Po niej zainteresowałem się m.in. ich serwisem pinger.pl, jako jednym z fenomenów polskiego internetu. Dzisiaj powracam (patrz Webatech na pinger.pl) do tematu, aby informować o rozwoju i nowych funkcjach jakie będą się pojawiać w pingerze.

Na początek jednak małe przypomnienie.
Czym jest Pinger.pl? Pinger to portal, na którym zobaczysz co piszą Twoi znajomi. Możesz pozostawać z nimi w kontakcie przez komentowanie ich wpisów lub dodawanie własnych. Z pingera możesz korzystać przez przeglądarkę, e-mail, komunikator internetowy lub telefon komórkowy! Dla tych, którzy korzystają z blip.pl śpieszę z wyjaśnieniem, że pinger.pl to serwis o bardzo podobnych możliwościach.
www.Google.pl/AdSense. Rozmiar boksa, w którym umieszczona zostanie reklama ograniczony jest do 200px szerokości. Wszystkie reklamy można dodawać w sekcji Ustawienia i Wygląd minibloga.

Oprócz możliwości umieszczania reklam wprowadzono także nową wtyczkę do komunikatora Tlen (za jego pomocą można wysyłać wiadomości wprost na pinger), a także skryptozakładki, które umożliwiają szybsze i łatwiejsze wstawianie wiadomości.

Obserwowałem jeden i drugi serwis i uważam, że mimo bardzo podobnych założeń zarówno blip.pl, jak i pinger.pl ewoluują w dwie różne strony. Plus dla o2.pl za możliwość zarabiania na miniblogu. Minus dla blipa, za brak takiej funkcji jak sekretarka (patrz http://blip.topa.pl/sekretarka).

Miesiąc z Google Chrome

Ponad miesiąc temu Google po raz kolejny zaskoczył świat - udostępnił swoja własną przeglądarkę stron www - Google Chrome. Programiści, którzy go przygotowywali wykorzystali silnika JavaScript V8 i opensourcowego WebKita, który jest forkiem KHTMLa i KJSa i na którym opiera się m.in. Apple Safari. Chrome ma swoje zalet i wady, ja jednak chciałbym napisać jak widzę Chrome po miesiącu jego codziennego używania.

Moja krótka historia z Chromem zaczęła się już od pierwszej publicznej wersji przeglądarki. Zainstalowałem, używałem i byłem zachwycony. Jednak z czasem zaczęły pojawiać się minusy, niedociągnięcia. Czekałem na odpowiedni ruch ze strony programistów, którzy może poprawią owe niedociągnięcia, ale niestety czekałem na próżno.

Najbardziej doskwierały mi dwie, a właściwie trzy wady i nie będę wspominać o blokowaniu reklam, bo mi to nie przeszkadza. Pierwszą wadą jest błędna obsługa skrótów klawiaturowych. Przez to chcąc wstawić literę ś jestem zmuszony skorzystać z klawiatury i myszy i skopiować ją z już istniejącego wyrazu. Drugą jest brak słownika. Gdy człowiek tworzy codziennie wiele tekstów jest to bardzo przydatna funkcja. Co prawda z interpunkcją u mnie na bakier, ale jeśli chodzi o ortografię, to staram się stosować do jej zasad. Kolejnym najmniejszym minusem jest słaba obsługa Flasha. To wszystko składa się na fakt, że niestety Chrome jest "tylko" moją drugą przeglądarką, choć chciałbym żeby było inaczej.

Na koniec kilka słów na temat popularności przeglądarki Google. Według serwisu statystycznego Clicky popularność Chrome zatrzymała się na poziomie 1.54% co jest praktycznie równe popularności przeglądarki Opera. Jest to niezły wynik zważywszy, że Chrome znajduje się na rynku zaledwie od ponad miesiąca, a Opera jest na nim już kilka ładnych lat.

Internet Explorer   61.105 %
Firefox   30.412 %
Safari   3.872 %
Opera   1.751 %
Google Chrome   1.547 %

13 października 2008

Zagłosuj na Webatech

Zbliża się koniec okresu, w którym można głosować na Webatech w serwisie BlogBox. Jeśli chciałbyś wspomóc w promowaniu pojawiających się na tym blogu załóż konto w BlogBox i zagłosuj na Webatech. Nie zostanie ci to zapomniane:)

Dla przypomnienia o serwisie Blogów w pudełku pisałem już wcześniej.

1,5 miliona zamówionych egzemplarzy HTC G1 aka gPhone

Wygląda na to, że Google i T-Mobile jednak osiągną sukces w sprzedaży pierwszego telefonu z systemem Google Android. Mimo tego, że premiera urządzenia wyznaczona jest na 22 listopada oczywiście października, to już ustawiają się po niego kolejki dystrybutorów, którzy zamówili już blisko 1,5 miliona G1 aka HTC Dream.

Te liczby mogą rodzić pewne pytania, a jedno przede wszystkim. Czy gPhone dogoni w sprzedaży iPhone? Na tym etapie jest to mało prawdopodobne i to nie tylko dlatego, że Apple w tym roku osiągnęła już sprzedaż na poziomie 10 milionów urządzeń, ale także dlatego, że tak na prawdę nie wiadomo jak telefon HTC i Google będzie odebrany na rynku. Należy poczekać na wrażenia użytkowników i choć wydaje się, że system Android jest doskonale przygotowany do walki z iPhone OS, to jednak wszystkie telefony, które ukazały się na rynku i były okrzyknięte jako konkurencja dla iPhone'a niczym nie zachwyciły. Powiem więcej, wielu z tych konkurentów nigdy nie powinno było ujrzeć światła dziennego, a pojawiły się na rynku, tylko na fali popularności telefonu Apple.

Mobilny Firefox na koniec roku? To całkiem możliwe

Wygląda na to, że Mozilla według wcześniejszych zapowiedzi udostępni jednak w tym roku mobilną wersję Firefoksa - nazwanego Fennec. Doniesienia, które można w tym momencie znaleźć w prasie informują, że obecne wydanie testowe działa już na najnowszej platformie Windows Mobile.

Co ciekawe uruchomiony na Fennec'u test Acid3 wykazał, że przeglądarka Mozilli spełnia 88, ze 100 testów. Jest to wynik o ponad 17 pkt. lepszy niż prezentuje główny rywal mobilnego Firefoksa Opera Mobile 9.51 (71/100). Ważna jest także informacja, że programiści Mozilli pracują nad wdrożeniem do Fenneca nowego silnika JavaScriptu - TraceMonkey (znanego z Firefoksa 3.1) dzięki, któremu przeglądarka ma działać dużo szybciej.



Nie mniej interesujący jest interfejs aplikacji. Widać w nim, że programiści Mozilli przenieśli część z przycisków funkcyjnych na prawą krawędź ekranu. Poza tym wpisywanie adresów stron odbywa się identycznie jak w Safari Mobile. Wydaje się, że przeglądarka będzie mieć możliwość zbliżania wybranych fragmentów strony, czy nawet ich skalowania.

Już czwarte urodziny Skąpca

Dzisiaj serwis Skapiec.pl obchodzi swoje czwarte urodziny. Od momentu rynkowego debiutu wiele się na Skąpcu zmieniło. Serwis wystartował z około 30 sklepami i 3 tysiącami produktów. Dziś prezentuje ponad 1100 sklepów i ponad 2,5 miliona ofert. Liczba użytkowników serwisu wzrosła zaś z 27 tysięcy (grudzień 2004) do ok. 1,3 mln (wrzesień 2008). Bieżący rok jest dla Skąpca niezwykle pracowity. Serwis przeszedł metamorfozę zarówno pod względem szaty graficznej (pisaliśmy), jak i wprowadzenia nowych funkcjonalności.

Od gramofonu do kredytu
Twórcy serwisu, bracia Mariusz i Tomasz Janiszewscy, postawili nie tylko na rozwój kolejnych użyteczności, ale także poszerzenie prezentowanej bazy produktowej. W efekcie serwis wzbogacił się w 2008 roku o ponad 30 kategorii. Znajdziemy wśród nich m.in: ramki cyfrowe (dział Foto); gramofony, cb-radia, telewizję satelitarną (RTV); masażery, maszyny do szycia (AGD); grille (Ogród); sprzęt biwakowy, windsurfing (Sport), torebki damskie, plecaki, teczki i aktówki, portfele (Odzież). Powstały także całe działy jak np. Filmy, Dla dzieci oraz Finanse (pisaliśmy o tym).

Oceny i komentarze
Wato też wspomnieć o braciszku Skąpca – uruchomionym w tym roku serwisie Sondi.pl. Serwis ten poświęcony jest wyłącznie ocenianiu produktów i dzieleniu się opiniami z innymi kupującymi. Na chwilę obecną Sondi publikuje ok. 50 tys. komentarzy pogrupowanych w 9 kategoriach

Koszyk zakupowy
Opcja ta (dostępna od kilku dni) jest ukłonem w stronę internautów, którzy decydują się na jednorazowy zakup kilku produktów i chcieliby - dla wygody i oszczędności w ramach kosztów wysyłki – złożyć zamówienie w jednym sklepie. Przy każdym produkcie znajduje się specjalny odnośnik: „dodaj do zestawu”. Po jego kliknięciu, dany produkt trafia do umownego koszyka. W każdej chwili można dowolny produkt usunąć z koszyka oraz zobaczyć wybrany zestaw. Po skompletowaniu zestawu, otrzymujemy listę sprzedawców, którzy posiadają w ofercie wszystkie potrzebne nam produkty. Przy każdym ze sklepów znajduje się łączna cena wybranego zestawu. Można więc z łatwością wybrać najbardziej atrakcyjną ofertę.


Garść statystyk
Na koniec kilka słów o tym jak powodzi się Skąpcowi na tle konkurencji. Otóż nie jest najlepiej. Zarówno według Compete.com, jak i Alexa.com Skąpiec traci (chyba na rzecz nokaut), np. jeśli chodzi ounikalne wizyty to Skąpiec w ciągu roku stracił -7.4%, podczas gdy nokaut zyskał ponad 100%. Więcej dokładnych statystyk można znaleźć bezpośrednio w serwisach - Alexa i Compete.

10 października 2008

Najciekawsze tematy minionych dwóch dni

Ostatnio nie narzekałem na brak wolnego czasu, a trzeba jeszcze prowadzić serwis magazynu komputerowego NEXT, w którym pracuję. W związku z tym prezentuję kilka zajawek wiadomości, które moim zdaniem warto przeczytać (i które oczywiści tworzyłem). Oto one:

Yahoo! startuje ze statystykami
Po przejęciu przez Yahoo firmy IndexTools było wiadomo, że prędzej czy później w domenie Yahoo pojawi się nowy serwis ze statystykami. To wydarzenie nastąpiło wczoraj, kiedy wystartował serwis Yahoo Web Analytics.

Reklamy w serwisie Mapy Google
Nie od dzisiaj wiadomo, że Google, tworząc kolejne produkty, stara się umieścić w nich swoje reklamy. Znamy już reklamowe boksy i linki w Gmailu, teraz przyszedł czas na serwis Mapy Google (Google Maps).

Rozbudowane możliwości Gmail IMAP
Zespół programistów Google pracujący nad rozwojem Gmail Labs (eksperymentalnych rozszerzeń dla poczty Google) przygotował dodatek dający większą kontrolę nad protokołem IMAP.

Zoho oferuje konto e-mailowe z dostępem offline
Zoho od zawsze rywalizowało z Google o miano serwisu oferującego najlepszy zestaw webowych aplikacji biurowych. Wiele razy udawało im się prześcignąć giganta, np. wprowadzając obsługę offline w Zoho Docs, przed tym, nim została uruchomiona w Google Dokumenty. Teraz Zoho startuje z zupełnie nowym serwisem Zoho Mail. Właśnie zakończyły się jego zamknięte beta testy.

Zachęcam do przeczytania.

08 października 2008

Geode - i wszyscy wiedzą gdzie jesteś

Wyobraź sobie hipotetyczną sytuację, w której przybywasz do nowego kraju, bądź miasta i chciałbyś zasięgnąć trochę informacji o lokalnych restauracjach, kinach i innych podobnych punktach (POI). Po otwarciu laptopa, telefonu, czy innego mobilnego urządzenia i wejściu na swoją ulubioną stronę recenzującą np. tajską kuchnię nie musisz już podawać w jakiej lokalizacji się znajdujesz. Po prostu otrzymasz wyniki, których szukałeś.

Nie możliwe? Tak będzie wyglądać świat kiedy w przeglądarkach zostanie zaimplementowana specyfikacja W3C Geolocation pozwalająca na przesyłanie do odwiedzanych stron informacje o dokładnym położeniu internauty. Nie będzie mieć znaczenia jak się łączysz, a dane o twoim położeniu zostaną pobrane z GPSa lub WiFi. Będziesz mógł jednak określić jak bardzo ma być szczegółowa informacja przesłana przez sieć.

Tymczasem już dzisiaj Mozilla rozszerza Firefoksa o taką funkcjonalność. Wszystko za sprawą eksperymentalnego dodatku Geode. Na razie nie ma jeszcze zbyt wielu stron go wykorzystujących, a i sami programiści Mozilli wskazują, że na razie jest to pewien etap badań. Co ciekawe owy plugin znajdzie się także w nadchodzącym wydaniu mobilnej przeglądarki Fennec.


Wyobraźmy sobie jednak jakie z użycia tej technologii płyną możliwości. Oprócz tego o czym wspomniałem na początku, możliwe jest także serwowanie np. wiadomości z regionu w którym się obecnie znajdujesz, to samo dotyczy telewizji dostępnej przez internet, a także zdjęć. Tak na prawdę możliwości są ogromne i tylko o jednej sprawie warto pamiętać - o prywatności. Pytanie czy w obecnym świecie użytkownicy będą chcieli się dzielić informacją, o miejscu swojego położenia w zamian za korzyści jakie zaproponują im serwisy? Zapewne znajdą się i zwolennicy i przeciwnicy W3C Geolocation.

07 października 2008

eBay zamyka biuro w Polsce, czyli poziom tekstów na Gazeta.pl sięgnął dna

Dzisiaj na stronach gazety.pl znalazłem cenną dla rynku IT informację, o tym że "eBay wychodzi z Polski". Przeczytałem notkę z uwagą i dowiedziałem się, że eBay Inc. (a nie eBay Ink - jak jest podane w informacji) zamyka większość swoich lokalnych oddziałów w krajach i rozpoczyna reorganizację firmy. Będzie ona polegać na tym, że np. "polska zatoka" będzie kierowana razem z innymi europejskimi z biura w Londynie. Co ważne dla internautów struktura serwisów www pozostanie bez zmian.

Co do samej publikacji na gazeta.pl. Redaktor serwisu próbuje odkryć w postępowaniu amerykańskiej firmy zwycięstwo Allegro. Ktoś mu za to zapłacił? Sugeruje, że to właśnie Allegro spowodowało taką, a nie inną decyzję szefów eBay. Dodatkowo na koniec bez żadnych faktów przytacza, że eBay ma kłopoty finansowe i że na rynku internetowym czai się zło, które dotknęło Vivid.pl (zamknięcie serwisu) i Hoopla.pl (reorganizacja). Oczywiście sugeruje, że dwa wymienione serwisy zbankrutowały, tzn. przestały być wypłacalne, co chyba nie jest do końca prawdą. Przynajmniej w kwestii Hoopla.pl, choć w sumie Vivid.pl chyba też, bo obecny właściciel po prostu postanowił zamknąć serwis, bo według niego nie przynosi on już dochodów.

Proponuję rozpocząć akcję nie czytam gazety:) Oczywiście jeśli ktoś jeszcze czyta.

Moja aktywność w sieci

O mnie

Moje zdjęcie
Z wykształcenia programista, z zamiłowania pasjonat technologii internetowych, w pracy głównie jako redaktor i twórca wizerunku. Oprócz codziennego badania życia na Flaker, Twitter, Blip, prowadzi własną stronę www.webatech.pl o internecie i związanych z nim technologiach, w szczególności tych, które przedstawiają Google, Apple, Microsoft i Mozilla.