
Ja miałem podobnie. Po zalogowaniu się wczoraj na GR zobaczyłem licznik ponad 700 wiadomości... bez komentarza. Po przejrzeniu wielu źródeł okazało się jednak, że z tych wszystkich informacji interesuje mnie może 10%. Przechodząc na RSS miałem nadzieje, że ograniczę zbędne wiadomości do minimum, dlatego wczoraj przejrzałem swoje Trendy (opcja w RSS pokazująca co czytamy i co nam się podoba) i usunąłem kilka źródeł generujących setki postów dziennie.
Swoją drogą Google mogłoby trochę rozbudować system rankingowy oznaczania postów w GR.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz