05 maja 2008

Co mnie dziwi: Warszawscy kierowcy

Długi weekend jak większość ludzi spędziłem na wyjazdowej majówce. Kierunek dla mnie był prosty - Mazury. Wyjeżdżałem w środę wieczorem i ledwo ją przeżyłem. Nie mogę tego zrozumieć, dlaczego kierowcy, którzy w stolicy jeżdżą przykładnie, wpuszczając się wzajemnie, na drogach poza Warszawą dostają trudnego do opisania szału np. wyprzedzanie na trzeciego, czwartek. Dokładniej o tym nie będę pisać, bo każdy wie o co chodzi. Stawiam jednak pytanie dlaczego tak się dzieje? Mała podpowiedź z mojej strony: po prostu w stolicy nie mają się przed kim popisać ich nowymi furami, a może w Wa-wie jezdzi się jak w klatce, a poza nią można się wyszaleć...

Stworzone w programie przeglądarka Flock

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Moja aktywność w sieci

O mnie

Moje zdjęcie
Z wykształcenia programista, z zamiłowania pasjonat technologii internetowych, w pracy głównie jako redaktor i twórca wizerunku. Oprócz codziennego badania życia na Flaker, Twitter, Blip, prowadzi własną stronę www.webatech.pl o internecie i związanych z nim technologiach, w szczególności tych, które przedstawiają Google, Apple, Microsoft i Mozilla.