03 grudnia 2008

Jaki powinien być netbook i co na to Apple?

Za sprawą Asusa, zapanowała ostatnio moda na komputery typu netbook - jak określa się małe notebooki z ekranami o przekątnej od ponad 7-10,11 cali. Pierwszymi popularnymi maszynami z tej serii były modele EeePC, po tym swojego Winda pokazało MSI, a także inne firmy w tym polskie Aristo. Ja obecnie siedzę przed HP-kowym 2133 i do głowy przychodzi mi kilka pytań, a także podpowiedzi dla twórców tego typu sprzętu.
Może na początek zacznę od końca. Po pierwsze według mnie netbook musi mieć:
- wygodną do pisania (czytaj: z dużymi klawiszami) klawiaturę (patrz. HP 2133);
- wydajną kartę graficzną i procesor, tak żeby można było obejrzeć choć jakiś klip na YouTube (patrz: netbooki z procesorami Intel Atom i nie chipsetami VIA);
- ekran na tyle duży, żeby można było na nim pracować bez przysuwania twarzy na odległość 20-30 centymetrów (patrz netbooki o przekątnej minimum 10 cali);
- z ekranem wiąże się także rozdzielczość matrycy, nie może ona być zbyt duża w stosunku do przekątnej ekranu bo do codziennej pracy trzeba będzie zakładać okulary conajmniej +2;
- dobrą baterię starczającą na więcej niż 3-4h pracy;
- wydajny system operacyjny.

Odnośnie przekątnej ekranu to byłbym nawet skłonny zaakceptować 13,3 cala, gdyby pozostałe warunki zostały spełnione, a szczególnie przed ostatni.

A co na to Apple?
Jako, że jestem fanem tej marki i marketingu jaki uprawia ta firma, zacząłem się zastanawiam, czy przypadkiem Apple nie pokaże nam na corocznej styczniowej konferencji pierwszego netbooka z logiem nadgryzionego zielonego jabłuszka. Przewertowałem kilka ciekawych stron i wnioski nasuwają się same. Według mnie takie urządzenie zobaczymy już w 2009 roku. OK, ale najpierw kilka myśli, które mnie sprowadziły do tego stwierdzenia.

źródło: Gizmodo

Jobs w wypowiedziach podkreśla, że na razie nie będą sprzedawać taniego i małego laptopa, bo urządzeniem mobilnym w firmie Apple ma być iPhone. Jednak w tych samych wywiadach Jobs nie zaprzecza, a wręcz opowiada, że będą obserwować rynek netbooków i jeśli okaże się on dochodową branżą to zainwestują także w niego. Apple może przygotować nie tyle klasycznego netbooka, ale coś z pogranicza obecnych na rynku urządzeń i iPhone'a. Nie po to przecież kupowali firmę projektującą procesory mobilne, żeby teraz z niej nie skorzystać. Tak więc albo niedługo zobaczymy nową wersji iPhone'a, albo całkiem ciekawy netbook. Do produkcji takiego urządzenia Apple może być także zmuszone przez firmy typu Samsung, czy MSI, które już sprzedają netooki z wbudowanymi modemami 3G - każdy z nich ma kamerkę, więc niedużo trzeba, żebyśmy zaczęli obserwować ludzi dzwoniących za pomocą netbooka, powiedzmy przez Skype'a w pociągu. Dodatkowo netbooki, to urządzenia wyposażone w znacznie lepszy sprzęt niż iPhone'y, a co za tym idzie, można na nich uruchamiać dużo bardziej skomplikowane aplikacje.

Nie wiem, czy nie zapędziłem się w swoich osądach, ale wydaje mi się, że Apple MacBook Mini już niedługo przed nami. Jeśli będzie kosztować, tak jak modele firm konkurencyjnych 400$ to ja się już na niego piszę.

UPDATE:
Można by jeszcze spekulować, że Apple ma już przygotowanego netbooka, którym jest MacBook Air. Nie ma on przecież napędu optycznego i jest wyposażony w mniejszą liczbę portów. Do tego należy dodać, że nie jest on zbyt ciężki i w środku ma płytę główną, która idealnie nadaje się do zastosowania w mniejszym sprzęcie. Wystarczy zatem mniejsza matryca i ... netbook Apple gotowy. Być może pod nazwą MacBook Air Mini :)

3 komentarze:

  1. Anonimowy11:00 AM

    Według mnie autor tego posta swoje marzenia o posiadaniu "normalnego" notebooka próbuje podłączyć pod modny ostatnio trend posiadania netbooka. Nie da się niestety tych dwóch rzeczy połączyć.
    Dobry notebook z 12 calową matrycą zawsze będzie lepszy i bardziej funkcjonalny niż 10 calowy netbook.
    Nie ma niestety możliwości zapłacenia niewielkiej sumy za netbooka (z założenia kiepskiego urządzenia dla ludzi ze zbędnymi pieniędzmi), a posiadanie czegoś co jest bardzo dobrym, małym notebookiem.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam laptopa, a nad netbookiem sie zastanawiam, wiec to chyba dobrze?
    ok ale czy netbook rozni sie az tyle od notebooka 12 calowego zeby różnica pomiędzy nimi wynosiła 1/3, czy 1/2 ceny netbooka?

    Ja napisałem, że po prostu z chęcią zobaczyłbym netbooka z 12,13 calowym ekranem.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Rozmiar
    2. Waga
    Dlatego lubię netbooki - żaden laptop nie mieści mi się w kieszonce marynarki :-)

    OdpowiedzUsuń

Moja aktywność w sieci

O mnie

Moje zdjęcie
Z wykształcenia programista, z zamiłowania pasjonat technologii internetowych, w pracy głównie jako redaktor i twórca wizerunku. Oprócz codziennego badania życia na Flaker, Twitter, Blip, prowadzi własną stronę www.webatech.pl o internecie i związanych z nim technologiach, w szczególności tych, które przedstawiają Google, Apple, Microsoft i Mozilla.