
Na jakiej podstawie można wysnuć takie wnioski? Wystarczy bliżej przyjrzeć się specyfikacji iPhone'a, która wyciekła od operatora sieci T-Mobile. Sprawdziły się zapowiedzi Apple, że nowy iPhone będzie dwa razy szybszy od poprzedniej wersji. Trzecia wersja smartfona Apple'a została wyposażona w zupełnie nową jednostkę obliczeniową taktowaną częstotliwością 600Mhz (poprzednio 412Mhz) i chipset odpowiadający za renderowanie grafiki, zwiększona została również pojemność pamięci RAM z 128MB na 256MB (czyli o 100% !). Nie mniej ważne są nowe pojemności dysku twardego, które kształtują się teraz od 16 do 32 GB (poprzednio 8 i 16GB). Dzięki nim aplikacje i tym samym gry będą mogły zajmować więcej miejsca, a co za tym idzie będą mogły być bardziej efektowne. Parametry te zamierzają wykorzystać producenci gier m.in. The Sims 3 i Myst.

Kolejnym argumentem za tym, że iPhone może być doskonałą konsolą przenośną jest kontroler. W sieci pojawiają się spekulacje na temat zewnętrznego urządzenia-kontrolera w postaci clipa zakładanego z dwóch stron telefonu, które sprawi, że w końcu sterowanie w grach będzie się mogło odbywać bez przeszkód. Możliwość taka powstała po publikacji iPhoneOS 3.0, który pozwala na współpracę systemu z urządzeniami zewnętrznymi, także np. ciśnieniomierzem. Czy jednak doczekamy się takiego kontrolera jaki został pokazany w ubiegłym roku? Trudno powiedzieć, najlepiej, żeby Apple samo przygotowało takie urządzenie.
Może się zatem wydawać, że Jobs mógłby niedługo zaprezentować zupełnie nowy produkt, bazujący na iPhone/iPod Touch, który byłoby tak na prawdę przenośna konsolą do gier. Wystarczyłoby np. dodać startowy pakiet gier, sprzedawać urządzenie w opcji 32GB i sukces murowany. Pytanie czy Apple zamierza agresywnie wejść na rynek konsol, czy sprzedaż gier jest tylko jedną z podstawowych form zysku. Jednak w Cupertino na pewno wiedzą, że liczbą sprzedanych do tej pory iPhone'ów/iPodó Touch dogonili Sony PSP, a do Nintendo brakuje im jeszcze raz tyle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz