Nie wiem czy ktoś się kiedyś nad tym zastanawiał?
Mnie dopadło to wczorjaszej nocy. Czy gdyby słońce
świeciło cały czas moglibyśmy bez ustanku pracować?
Niby człowiek potrzebuje odrobiny odpoczynku, ale
to też pewnie dałoby się załatwić.
A więc jak to jest? Po co nam sen? Po to żeby sniły się
nam koszmary? Ja nie wiem... Ale może ktoś kiedyś
mi to sensownie wyjaśni?
Same pytajniki...